Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZUS sprawdza zwolnienia lekarskie. Wielu musiało zwrócić pieniądze. Zdarza się, że ludzie sami na siebie donoszą

OPRAC.:
Piotr Guzik
Piotr Guzik
Na chorobowym prowadzili remonty i jeździli na wycieczki. Muszą oddać pieniądze
Na chorobowym prowadzili remonty i jeździli na wycieczki. Muszą oddać pieniądze fot. Pixabay / zdjęcie ilustracyjne
- Dokładnie 79 tys. zł odzyskał opolski ZUS po kontrolach prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich przez mieszkańców Opolszczyzny w pierwszym półroczu - informuje Sebastian Szczurek, rzecznik opolskiego ZUS. Wskazuje, że w regionie niemal co ósma osoba została pozbawiona prawa do zasiłku chorobowego.

ZUS sprawdza zwolnienia lekarskie. Ludzie zwracają miliony złotych

Remont domu bądź mieszkania na zwolnieniu lekarskim to klasyka gatunku. Ponadto garmażeria i sprzedaż gotowych potraw przez Internet, usługi kelnerskie, sprzątające oraz uwiecznione na portalach społecznościowych wycieczki - taką między innymi aktywnością wykazały się osoby, którym lekarze wystawili zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy.

- W województwie opolskim na 630 osób poddanych kontroli pod kątem prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego w pierwszym półroczu, ponad 80 z nich pozbawiliśmy prawa do zasiłku chorobowego. W całym kraju do zwrotu pieniędzy wypłaconych z tytułu chorobowego zobowiązaliśmy 2800 osób, a wartość cofniętych zasiłków sięgnęła niemal 4,4 milionów złotych – Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.

Kontrole prawidłowości zwolnienia chorobowego polegają na sprawdzeniu, czy osoba na nim przebywająca wykorzystuje go zgodnie z przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza. Sebastian Szczurek zauważa, że ciągle dość powszechny jest pogląd, że zasiłek chorobowy to szybki i legalny sposób na podrasowanie zasobności portfela.

- Tymczasem okres zwolnienia lekarskiego ma służyć rekonwalescencji, a zasiłki wypłacane przez ZUS bądź pracodawcę są zadośćuczynieniem za przerwę w zarabianiu. Orzeczenia o czasowej niezdolności do pracy czyli popularnego „L4” nie należy też traktować jak dodatkowego urlopu bądź okazji dorobienia u innego pracodawcy. Zaś tłumaczenie, że najlepiej dochodzi się do zdrowia w zagranicznym kurorcie bądź na rodzimym górskim szlaku to nie najlepsza wymówka - argumentuje.

ZUS sprawdza zwolnienia lekarskie. Ludzie sami na siebie donoszą

Rzecznik opolskiego ZUS zaznacza, że weryfikacja prawidłowości zwolnień to obowiązek tej jednostki, a kontrole odbywają się pomimo pandemii. Przypomina, że kontrole ma prawo prowadzić tez pracodawca, który zgłosił do ubezpieczeń społecznych powyżej 20 zatrudnionych.

Sebastian Szczurek wskazuje, że jednym z narzędzi pomagających weryfikować zasadność zwolnień lekarskich jest elektroniczny system ich wystawiania. Innym jest nieroztropne zachowanie osób będących na L4. Zaznacza, że w tym drugim przypadku nie jest to owoc śledzenia przez ZUS poczynań tysięcy osób przebywających na zwolnieniu chorobowym.

- Wpływają do nas wnioski od pracodawców, którzy mają mocne podstawy sądzić, że ich pracownicy na zwolnieniu chorobowym dorabiają w innym miejscu. Ponadto otrzymujemy korespondencję od członków rodziny, sąsiadów i znajomych często z załączonym bogatym materiałem dowodowym. Te doniesienia pokazują zwykle, że pacjent na chorobowym cieszy się wyjątkową witalnością i robi wszystko tylko się nie leczy. Na takie sygnały musimy reagować - stwierdza.

Plan finansowy funduszu chorobowego na 2020 r. przewidywał wydatki na zasiłki chorobowe w wysokości ponad 12,5 mld zł. W 2021 r. ZUS założył, że na zasiłki chorobowe przeznaczy około 13,8 mld zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ZUS sprawdza zwolnienia lekarskie. Wielu musiało zwrócić pieniądze. Zdarza się, że ludzie sami na siebie donoszą - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto