Tak w młodości wyglądała Ewa Wiśniewska. Jedna z największych gwiazd PRL-u złamała dużo męskich serc

Imponująca uroda, talent i dorobek artystyczny. Ewa Wiśniewska 25 kwietnia obchodzi swoje urodziny. Nie jest w dobrym stylu, aby zdradzać kobiecy wiek, ale w przypadku tej kobiety kompletnie nie ma to znaczenia. Aktorka kończy 82 lata.

Zobacz, jak w młodości wyglądała Ewa Wiśniewska

O jej romansach i małżeństwach plotkował cały show-biznes. Kobiety zazdrościły jej urody, a mężczyźni pragnęli podziwiać jej kobiece wdzięki. Dzisiaj również imponuje nie tylko uśmiechem, ale podejściem do upływającego czasu. Jak sama przyznała, nigdy nie uznawała się za piękność i zdaje sobie sprawę, że już pierwszą młodość dawno ma za sobą. W komplementy, które słyszała na temat swojej osoby, po prostu nie wierzyła. Gwiazda, choć nie mogła narzekać na brak zainteresowania od płci przeciwnej, to co do urody ma normalne podejście:

Uroda przemija, nie warto się ekscytować. Bardzo współczuję koleżankom, a i kolegom, usiłującym przez całe życie wyglądać na dwadzieścia lat. Pomijam fakt, że trzeba się godnie starzeć i uwzględniać przemijający czas, albo mieć, chociaż świadomość upływającego czasu. To jest czysta biologia – powiedziała aktorka w wywiadzie dla miesięcznika „Teatr”.

Koniecznie sprawdź: Irena Santor na archiwalnych fotografiach. Piosenkarka w młodości zachwycała urodą. Mało kto pamięta ją z tych czasów

W latach 70. Ewę Wiśniewską okrzyknięto łamaczką męskich serc. Aktorka dwa razy wychodziła za mąż i ma na swoim koncie kilka poważnych, jak i tych krótkotrwałych romansów. Po raz pierwszy wyszła za mąż za Roberta Polaka, którego poznała w szkole aktorskiej. Szybki ślub, zakończył się także jeszcze szybszym rozwodem. Drugi poważny związek, który również przerodził się w małżeństwo, był z zamożnym włoskim przedsiębiorcą. Aktorka wyjechała nawet dla ukochanego za granicę. Jednak po powrocie do ojczyzny związek się rozpadł. Artystka nie była samotna i spekulowano o jej wielu romansach. Podobno wdała się w romans z Janem Rajskim i Jerzym Frykowskim.

Moją uwagę zwracają mężczyźni inteligentni i dowcipni. Mężczyzna bez poczucia humoru nie miał u mnie szans. Nie interesowali mnie przystojni mężczyźni, którzy w mojej ocenie bywają próżni. Nie miało dla mnie znaczenia czy brunet to, czy blondyn i jakim kolorem oczu na mnie patrzy. Nigdy też nie zwracałam uwagi na status materialny. Musiał mi „zawiać mózg”, mieć to „coś”, mieć osobowość – wyznała Ewa Wiśniewska AKPIE.

Wśród wianuszka mężczyzn kręcących się wokół aktorki, znalazł się również Krzysztof Kowalewski. To właśnie on zawrócił w głowie aktorce. Tworzyli związek niemal 20 lat, ale zakończył się on skandalem na całą Polskę. Kowalewski zostawił bowiem Ewę Wiśniewską dla młodszej o 30 lat koleżanki po fachu, Agnieszki Suchory.

Ewa Wiśniewska ma jedno dziecko – córkę, która przez wszystkich nazywana jest Inką, a tak naprawdę nazywana się Grażyna. Urodziła się w 1963 roku i jest owocem miłości aktorki z jej pierwszym mężem. Niestety nie była zbyt dobrą matką, praca i zawód aktorki był na pierwszym miejscu:

Zawód był zawsze na pierwszym miejscu. Byłam matką, taką jak to ojcowie bywają, co to przyleci, poklepie po głowie, sprawdzi, czy wszystko dobrze i wylatuje do pracy. Matką na przychodne. Czy żałuję? Trudno dziś to powiedzieć, bo zawód jeszcze mnie nie zdradził. Zresztą czy za pasję można przepraszać? - wyznała Ewa Wiśniewska w wywiadzie dla „Pani”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie. Obserwuj StronaKobiet.pl!