Mała Zosia mieszka z mamą w podnyskiej wiosce. Kilka dni temu przyjechał do nich w odwiedziny wujek, brat ojca dziewczynki, mieszkający w Nysie razem ze swoim kolegą Zbigniewem N., warszawiakiem, który przebywał w tym czasie na przepustce z zakładu karnego.
Wujek zaproponował matce dziecka, że chciałby sprawić radość Zosi, zabrać bratanicę do Nysy na lodowisko. Wypożyczą łyżwy i mała będzie mogła sobie pojeździć.
Mama się zgodziła się, a szwagier obiecał jej, że zaraz po godzinnej jeździe przywiezie dziecko do domu na wieś. Kiedy nie wrócili w umówionym czasie matka Zosi zaczęła wydzwaniać na telefon komórkowy szwagra. Ten jednak nie odbierał.
Zaniepokojona kobieta pojechała więc na policję do Nysy i poprosiła o pomoc. Na szczęście kobieta znała adres szwagra. Policjanci pojechali tam, drzwi otworzył im Zbigniew N.
Zosia wróciła pod opiekę matki i opowiedziała jej, co zaszło w mieszkaniu wujka.
Zbigniew N. miał w mieszkaniu rozebrać dziewczynkę. Sam się obnażył i lubieżnie wykorzystał 9-latkę.
Na wniosek prokuratury sąd w Nysie aresztował go tymczasowo na trzy miesiące. Prokuratura zebrała w tej sprawie właściwie pełny materiał dowodowy.
Źródło: nto.pl
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?