Orlik Opole cały czas walczy o zajęcie 6. miejsca po czterech rundach fazy zasadniczej. Da ono awans do grona lepszych ekip (z miejsc 1-6) w drugiej części fazy zasadniczej.
Na razie po 24 kolejkach, a więc 2/3 fazy zasadniczej 6. miejsce zajmuje Unia, która ma 33 punkty. Orlik jest ósmy, ale traci do dzisiejszego rywala tylko cztery „oczka”. Obie ekipy przedziela jeszcze Naprzód Janów (30 punktów) i to między tą trójką rozstrzygnie się walka o ostatnie wolne miejsce wśród lepszych ekip.
- Mecz w Oświęcimiu jest kluczowy w walce o 6. miejsce - mówi napastnik Orlika Łukasz Korzeniowski. - To starcie o sześć punktów. Chcąc przedłużyć swoje szanse na 6. miejsce musimy wygrać. Oświęcim to trudny teren, ale wygrywaliśmy już w tym sezonie z zespołami teoretycznie lepszymi od Unii.
Z samą Unią opolanie jednak dwa razy przegrali. W pierwszym spotkaniu w Oświęcimiu po słabej grze 0:5, a w drugim starciu w Opolu 1:4.
Wtedy to po dwóch tercjach Orlik prowadził 1:0, ale w trzeciej nasi hokeiści „zagotowali się”, łapali dużo kar i w efekcie stracili cztery gole. Dziś faworytem z pewnością są gospodarze, ale nasza drużyna już kilka razy sprawiła w tym sezonie spore niespodzianki.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?