Obiekt sportowy przy ul. Mostowej na osiedlu Azoty swoje najlepsze lata ma już za sobą. Od kilku sezonów Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji nie uruchamia tam lodowiska, z kolei basen przed każdymi wakacjami musi być na bieżąco naprawiany. Władze miasta chcą jednak zainwestować w Azotor.
- Myślimy nie tylko o przebudowie niecki, ale również powiększeniu infrastruktury na całym obiekcie, czyli zjeżdżalniach, boiskach, być może parku linowym - opowiada Artur Maruszczak, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla odpowiedzialny za inwestycje.
Plan jest taki: przed tegorocznym sezonem Azotor przejdzie jeszcze kolejny doraźny remont. Potem ruszą prace związane z przebudową, które zakończą się najpóźniej w 2017 roku.
- Przy czym na pewno nie myślimy o budowie aquaparku, ta koncepcja nie jest brana pod uwagę - zastrzega jednak wiceprezydent Maruszczak.
Z aquaparkiem się nie udało
Park wodny z prawdziwego zdarzenia chciał budować były już prezydent Tomasz Wantuła. Obiecał to mieszkańcom w czasie kampanii wyborczej w 2010 roku. Podczas swoich rządów szukał prywatnych partnerów, którzy zgodziliby się współfinansować inwestycję w zamian za ewentualne zyski w przyszłości ze sprzedaży biletów. Rada miasta ostatecznie nie zgodziła się jednak na takie rozwiązanie.
Mieszkańcy mówią, że plany obecnych władz im odpowiadają. - Nie może być tak, że drugie pod względem liczby ludności miasto w województwie nie ma basenu z prawdziwego zdarzenia - podkreśla Damian Jutrznia z kędzierzyńskiego śródmieścia.
- Zwróćmy uwagę na fakt, że o wiele lepszy obiekt od naszego mają niewielkie, sąsiednie Zdzieszowice, gdzie zresztą wielu mieszkańców Kędzierzyna-Koźla latem jeździ się kąpać. Z drugiej strony wiele gmin przekonało się już, że budowa parku wodnego to drogie przedsięwzięcie i nie wiem, czy nasze miasto byłoby na coś takiego stać.
Nieco bardziej skomplikowana jest sprawa przebudowy krytej pływalni w al. Jana Pawła II. Obecnie trwają tam prace remontowe związane m.in. z wymianą elewacji, dachu, a także instalacji. Odnawiana jest niecka oraz stacja uzdatniania wody. Inwestycja, którą rozpoczęto w czerwcu 2014 roku początkowo miała się zakończyć w grudniu. Ale zakres robót powiększono już w trakcie. - W związku z tym inwestycja zostanie zakończona prawdopodobnie dopiero w czerwcu - mówi Artur Maruszczak.
Władze miasta myślą o rozbudowie pływalni. Liczba chętnych do korzystania z niej jest bowiem tak duża, że trudno jest tam znaleźć wolny tor do pływania. W tym celu ma powstać specjalna koncepcja rozbudowy obiektu o kolejną nieckę. Obecnie znajdują się tam dwie: mała dla dzieci i duża o długości 25 metrów.
Kiedyś było gdzie popływać
Mieszkańcy z rozrzewnieniem wspominają dawne lata, gdy w Kędzierzynie-Koźlu funkcjonowały cztery otwarte baseny. Oprócz tego na osiedlu Azoty kąpieliska znajdowały się także w Koźlu, na osiedlu Blachowania i w Kłodnicy.
To ostatnie, zbudowane jeszcze przed wojną, było najładniejsze. Jego atrakcją była skocznia. Dziś obiekt jest w ruinie, od lat 90. nikt się tam nie kąpał. Na razie nie ma pomysłu na jego zagospodarowanie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?